Wileńskie Hospicjum potrzebuje wsparcia.
Kilka lat temu do wileńskiego hospicjum przyszła mama, która za rękę trzymała słabiutkiego chłopczyka. Patrząc mi w oczy, powiedział: „Mam raka. Pomożesz mi?”, i zaczął płakać. Wzięłam go na kolana, przytuliłam i też płakałam. Obiecałam: „Pomogę ci”. – opowiada s. Michaela Rak. Prowadzone przez s. Michaelę hospicjum w Wilnie opiekuje się przeszło 300 pacjentami rocznie, do 15 lutego 2020 roku hospicjum mogło przyjmować tylko dorosłych. Pomysł budowy hospicjum dziecięcego […]